#Narodowcy#

Meisster

Jak pisze Onet, tereny pólnocne i zachodnie w wyborach do samorządów poparły liberalno-konserwatywną Platformę Obywatelską, a Wschód i południe narodowo-koserwatywne Prawo i Sprawiedliwość. Ta granica niemal pokrywa się z przedwojenną granicą Polski i Niemiec. Podział na dwa obozy był widoczny juz wcześniej: przy wyborach sejmowych, referendum europejskim, wyborach prezydenckich.
Podobnie jest z roszczeniami terytorialnymi. Wschodnia cześć Polski obawia się tego, a zachodnia uważa je za nieuzasadnione. Gminy na Ziemiach Odzyskanych partnerują z niemieckimi gminami. Setki gmin jest ze sobą zaprzyjaźnione. Miasta polskie partnerują z miastami niemieckimi. Co roku organizowane sa spotkania polsko-niemieckie. Żyjemy w zgodzie.
PiS obawia się, że wpływ NPD podburzy Niemców i będą chcieli odzyskać to co utracili po wojnie.

Co o tym myslicie? Co o tym myślą osoby mieszkające na wschodzie Polski?

Wicia

Ja moge się wypowiedzieć po żyje gdzieś w centrum. Nie wiem co Niemcy mają do naszych granic. To nie my je ustalaliśmy tylko panowie w Teheranie. Zresztą bardziej wartościowsze były żyzne tereny na Ukrainie niż tereny odzyskane. Skoro tak bardzo Niemcy chcą sprawiedliwości to niech sprawią abyśmy odzyskali Wilno, Brześć, Lwów, Cieszyn Czeski,Stanisławów itd.

Sebastian

Witam was po dłuższej nieobecności!!!

Uważam że bardziej korzystne dla nas były ziemie zachodnie, gdzie i przemysł i rolnictwo były i są na najwyższym poziomie w całej Polsce. Szkoda Wilna i Lwowa, ale po co nam żyzne ziemie? Czy Ukraina to wykorzystuje??? Mielibyśmy tylko kurhany i bagna. I tamte tereny wyglądałyby jak dzisiejsza lubelszczyzna czy podlasie(nic do nich nie mam), najbiedniejsze obszary Unii Europejskiej! To byłaby tragedia! A tak mamy piękne Mazury, Pomorze i wspaniałe Morze, Wolin i Łebę, wspaniałe piaszczyste plaże, Bory Tucholskie itp. Więc wcale aż tyle nie straciliśmy. A tak na marginesie jestem z Wawy.
Niemcy nic nam nie zabiorą, bo mogą sobie tylko mówić i nic więcej.

Meisster

Właśnie o wypowiedzi osób z wschodnio-centralnej części mi chodzi.
Ziemie zachodnie są naprawdę zaawansowane , bo mamy bliżej do Niemiec i innych krajów z których wiele nowinek technicznych do nas przechodzi prędzej.
Wiecie co ja zauważyłam? w części wschodniej bardziej liczą na Anglię i Amerykę, rząd nie umie się dogadać z rzadem niemieckim, a u nas jakoś ludzie wspólpracują ze sobą. Mamy wiele wspólnego. W wielu domach starsi ludzie mówią jeszcze po niemiecku, chociaż po Niemcach zostało niewiele, bo Rosjanie sporo zniszczyli. Ale i tak jest tu pięknie. Ułożenie granic jest dla Polski bardzo korzysne, a Niemcom żal tego ze im te ziemie odebrano. gdyby granice były takie jak sprzed wojny Polska miałaby większe terytorium,ale czy to wielkośc kraju jest najważniejsza? Raczej nie, byłaby bardzo zacofana.