Forum #Narodowcy#
Witam Na Forum Ludzi Walczących o Dobro Ojczyzny. Forum Nie Propaguje Treści Nazistowskich Ani Faszystkowskich! Administracja Forum Nie Ponosi Odpowiedzialności Za Treści Zamieszczone Na Forum!!!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Film ukazujący prawdę.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum #Narodowcy# Strona Główna -> Żydzi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ReKiN
Administrator
Administrator



Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 14:11, 20 Cze 2006    Temat postu: Film ukazujący prawdę.

Właśnie miałem okazję obejrzeć bardzo dobry film w wykonaniu dobrych i znanych aktorów. Film jest adaptacją sztuki Williama Shakespeare'a i nosi tytuł "Kupiec Wenecki". Akcja filmu dzieje się na przestrzeni XVI Wieku w Wenecji. Głównym wątkiem filmu wg. mnie jest chciwośc żydowska Wink.
Mianowicie bezwzgledny i chciwy żydowski lichwiarz pada ofiarą tejże swojej chciwości, spisując rewers na funt ciała swojego dłużnika, kupca weneckiego. Tym oto funtem (miara) ciała chrześcijańskiego kupca miało być jego serce co wiąże się z jego śmiercią. Jednak nie udało się to lichwiarzowi w imieniu prawa oraz sprytu chrześcijan w imię moralności i szacunku wobec własnego rodaka. Pomijając fakt, że William Shakespeare był "antysemitą" wydaje mi się ,że film ukazuje wewnętrzną prawdę narodu żydowskiego. Czy pożyczanie pieniędzy na wysoki procent nie jest "przekrętem"? Osobiście myślę, że kwestia ta jest nie do podważenia, a to, że spotyka się z ostrym przeciwem środowiska żydowskiego na Świecie nie jest niczym nadzwyczajnym. W końcu muszą bronić swojego narodu:). Jednak robią to bez honoru. Finałową scenąfilmu jest to, że zawzięty i pewny siebie żydowski lichwiarz nie chce spowrotem otrzymać 3krotnej sumy którą był mu winien wenecki kupiec. Żyd pragnie jego śmierci. Jednak w świetle nowego prawa i INTELIGENCJI niektórych bohaterów filmu lichwiarz zostaje osaczony bo to jemu teraz grozi śmierć. Jednak chrześcijanin mu wybacza ale zadaje Żydowi karę która jest dla niego jeszcze gorsza niż śmierć. Żyd wiedząc, że nie zemści się na kupcu proponuje, że wemie jednak złoto (dukaty)(ZERO HONORU). Jednak jest już za późno Smile . Żydowi zostaje odebrany i rozdzielony jego cały dorobek życia. I musi przyjąć wiarę chrześcijańską. I robi to. Pozbywa się swojej żydowskiej wiary na rzecz życia i wolności. Smile [jak zwykły tchórz]. Naprawde serdecznie zapraszam wszystkich do obejrzenia tego filmu nie będę się wiecej rozpisywał na ten temat bo dużo by tu pisać. Naprawe polecam film Smile W Warszawie jest grany w "Kinotece" W Pałacu Kultury i Nauki. Zapraszam i pozdrawiam Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kłos
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:14, 01 Wrz 2006    Temat postu: Każdy widzi to, co chce zobaczyć

Film widziałem, dobry, choć bardziej podobają mi się ekranizacje Szekspira robione przez znakomitego brytyjskiego reżysera i aktora, Kennetha Braghnata. Tutaj świetna rola Ala Pacino. Ale Ntomiast jeśli chodzi o to, co zobaczyłeś w tym filmie, czyli że niby ukazywał chciwość Żydów... Moim zdaniem pokazywał chciwość pewnego człowieka. Zwróć uwagę, że wszyscy tam są strasznie chciwi na grosz (czy też dukat). Jakie np. są intencje Bassania, które wyjawia swojemu przyjacielowi, dlaczego chce stanąć w konkury do Portii? Bo zwęszył kasę, a siedzi po uszy w długach. Wszystko tam kręci się wokół pieniądza. Oczywiście postać żydowskiego kupca jest najbardziej podłą. Nie wysnuwałbym jednak z tego uogólnionych wniosków na temat tej nacji. Warto raczej zastanowić się po tym filmie nad takimi pojęciami jak honor i przyjaźń, a także nad zgubnymi skutkami nienawiści.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ReKiN
Administrator
Administrator



Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 22:38, 01 Wrz 2006    Temat postu:

Tak, daltego reżyser włąsnie starał się nakręcić film obiektywnie. Nie chciał szykanować jednej nacji kosztem innej. A co do sprawy honoru to ten młody człowiek który stanął w tych niby "zawodach" chciał uzyskać bogactwo ale tylko przez pryzmat przyjaźni którą dażył swojego przyjaciela kupca. Obiecał mu, że zwróci mu całą sumę którą był mu winien nawet z procentem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SOQMAN
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: OSTROWIEC ŚW.

PostWysłany: Sob 14:04, 02 Wrz 2006    Temat postu:

Nie wiem czemu, ale jakoś większość ludzi ma klepki na oczach, jak koń, który widzi tylko pewien obszar. Mianowicie chodzi mi o to, że skrupulatnie wymieniane są przywary narodu żydowskiego i co gorsze pogląd, że światem rządzą Żydzi i to oni są przyczyną tylu nieszczęść Polaków, czy innych narodów.

Nie schlebiajcie tak bardzo Żydom, bo nie wydaje mi się, że to oni są złem tego świata.
Nie przekonają mnie żadne argumenty za tym, że Żyd= nieszczęście i same najgorsze cechy, jakie tylko człowiek posiadać może, ponieważ ja będe mógł podawać kontrargumenty, w których mogę w taki sam sposób zbesztać każdą inną nację i najczęściej używam jako przykład Polaka.
Ktoś może zaraz mi odpowiedzieć, że to, jakim jest Polak to wina Żyda. Gówno prawda (że się tak wyrażę). Polak jakby nie chciał robić źle to by nie robił, a jaki Polak jest każdy chyba wie z własnego przykładu.

Jeśli chodzi o tenże film, to przyznam się szczerze, że go nie widziałem, jednak znając sposób przedstawiania świata przez Shakespeara nie wydaje mi się, aby piętnował tylko i wyłącznie zachowanie Żyda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ReKiN
Administrator
Administrator



Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 14:12, 02 Wrz 2006    Temat postu:

Gówno prawda to jest to co psizesz pod koniec. Widać mało wiesz o życiu nie o historii, a o życiu. Rozejrzyj się najpierw, poobserwuj to może coś zrozumiesz. To wszystko to życie. To nie jest bezpodstawne. Zostałeś wychowany zapewne w bardzo katolickiej rodzinie - bez obrazy ale w takim układzie wcale się nie dziwie dlaczego nie patrzysz obiektywnie. Wielu ludziom najprościej jest obarczać problemami innego polaka bo to w końcu rodak prawda? Czyli można wszystko. Ale pisałem już o tym wcześniej POSZUKAJ początku tego wszystkiego. POCZĄTKU ale w życiu codziennym. Sory ale Twoje kontrargumenty do mnie nie przemawiają i nie przemówią wiem sporo co i jak z czystego życia. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SOQMAN
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: OSTROWIEC ŚW.

PostWysłany: Nie 12:07, 03 Wrz 2006    Temat postu:

Wiem, że to zabrzmi płytko, ale to właśnie życie, a nie rodzina nauczyło mnie tolerancji i zrozumienia. Za dużo przemocy widziałem. Zbyt często nietolerancja rozpieprzała głowy zwykłemu człowiekowi, który znalazł się w nieodpowiednim miejscu i czasie... Czemu?? Bo żadko się zdarza, żeby współczesny człowiek przejmował się kimś innym poza SOBĄ.
A, że akurat taki widok jest normą w Polsce, dlatego ja najbardziej krytycznie odnosze się własnie do własnego narodu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kłos
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:23, 04 Wrz 2006    Temat postu:

ReKiN napisał:
Gówno prawda to jest to co psizesz pod koniec. Widać mało wiesz o życiu nie o historii, a o życiu. Rozejrzyj się najpierw, poobserwuj to może coś zrozumiesz. To wszystko to życie. To nie jest bezpodstawne. Zostałeś wychowany zapewne w bardzo katolickiej rodzinie - bez obrazy ale w takim układzie wcale się nie dziwie dlaczego nie patrzysz obiektywnie. Wielu ludziom najprościej jest obarczać problemami innego polaka bo to w końcu rodak prawda? Czyli można wszystko. Ale pisałem już o tym wcześniej POSZUKAJ początku tego wszystkiego. POCZĄTKU ale w życiu codziennym. Sory ale Twoje kontrargumenty do mnie nie przemawiają i nie przemówią wiem sporo co i jak z czystego życia. Wink


1. Co takiego można zaobserwować w życiu? Ilu znasz Żydów? Co takiego możesz im zarzucić? Ale odpowiedz z WŁASNEGO doświadczenia, nie tylko z propagandowych stereotypów. Proszę Cię o to, bo powołujesz się właśnie na życie codzienne, a odżegnujesz się od spojrzenia nieobiektywnie ustawionego przez taki czy inny światopogląd.

2. Nie rozumiem jak Twoim zdaniem katolicyzm wpływa na nieobiektywne widzenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ReKiN
Administrator
Administrator



Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 14:24, 05 Wrz 2006    Temat postu:

Kłos napisał:
ReKiN napisał:
Gówno prawda to jest to co psizesz pod koniec. Widać mało wiesz o życiu nie o historii, a o życiu. Rozejrzyj się najpierw, poobserwuj to może coś zrozumiesz. To wszystko to życie. To nie jest bezpodstawne. Zostałeś wychowany zapewne w bardzo katolickiej rodzinie - bez obrazy ale w takim układzie wcale się nie dziwie dlaczego nie patrzysz obiektywnie. Wielu ludziom najprościej jest obarczać problemami innego polaka bo to w końcu rodak prawda? Czyli można wszystko. Ale pisałem już o tym wcześniej POSZUKAJ początku tego wszystkiego. POCZĄTKU ale w życiu codziennym. Sory ale Twoje kontrargumenty do mnie nie przemawiają i nie przemówią wiem sporo co i jak z czystego życia. Wink


1. Co takiego można zaobserwować w życiu? Ilu znasz Żydów? Co takiego możesz im zarzucić? Ale odpowiedz z WŁASNEGO doświadczenia, nie tylko z propagandowych stereotypów. Proszę Cię o to, bo powołujesz się właśnie na życie codzienne, a odżegnujesz się od spojrzenia nieobiektywnie ustawionego przez taki czy inny światopogląd.

2. Nie rozumiem jak Twoim zdaniem katolicyzm wpływa na nieobiektywne widzenie.


To ilu znam Żydów i jakie noszą nazwiska zachowam dla siebie. Widzisz u mnie stereotypy pokrywają się częściowo z moimi doświadczeniami. byłbym głupcem jeśli nie patrzyłbym obiektywnie. Zawsze patrze obiektywnie ale jeśli jedne argumenty przeważają trzeba sobie wtedy wyrobić zdanie. Od tego każdy ma swój własny mózg i tok myślenia. Po to jest obiektywne spojrzenie żeby mozna było wyrobić w sobie własną ideologię.
2. Odpowiedź jest bardzo prosta. Katolicyzm - jednym z głównych fundamentów tej wiary jest miłosierdzie. Jest powiedziane, że niezaleznie jacy ludzie i co zrobili - KAŻDY JEST RÓWNY i trzeba mu wybaczyć. Właśnie dlatego katolicyzm wpływa na nieobiektywne spojrzenie na Świat i ludzi. Gdyby każdy Katolik ufał tak mocno swojej wierze i postępował by tylko tak jak Ona mu nakazuje to katolicy by w końcu wyginęli.
Inne kultury by ją obszarpały i doszczętnie zniszczyły gdyby miały na to ochotę a KAtolicy stwierdziliby, że to wola Boska ale może miłosierdzie zwycięży więc nie warto się bronić - lepiej kochać. Wink Autodystrukcyjna wiara. Wink Bo ludzie i kultury są różne.... trzeba się liczyć też z życiem rzeczywistym a nie mistyką wiary.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sebastian
Bywalec
Bywalec



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:48, 05 Wrz 2006    Temat postu:

To nie stereotyp ani niechęć do żydów powoduje że jest opinia o tym że są tacy a nie inni. To cała prawda, która ma fundamenty historyczne, a co za tym idzie także logiczne. Ten naród od poczatku istnienia był nacja koczowniczo-migracyjna. Praktycznie nie miał własnego państwa, jedynie na początku(król Salomon i monarchia, jednosc Judei i Syropalestyny) do 722pne i 525pne roku, po niewoli babilońskiej i Asyryjskiej. W 160 pne państwo Machebeuszy i ku niewoli rzymskiej(zap.w 60pne Gajusz Pompejusz). Byli wypedzani i przesiedlani.Nie uprawiali ziemi bo jej nie mieli a co za tym idzie nie wyodrębniła się u nich tak jak u innych narodów miłość do ojczyzny i konkretnego obszaru, bo go nie mieli! Tak więc zajęli się kosmopolitycznymi, niewymagającymi posiadania jakiejs własności zajęciami jak handel i rzemisło! Migrując po całym świecie tylko te dziedziny dawały im stałe utrzymanie. Ponieważ nie czuli tożsamości i przywiązania do kraju w miejscach gdzie sie pojawiali chcieli podstępnie narzucić swoje idee pozbawione narodowych wartości. Dlatego najw. ich wrogiem było poczucie narodowej tozsamości w państwch w których się znalezli.Gdyz oni sami jej nieczuli, tak więc byli z założenia wrogim ciałem. Dlatego od setek lat chcą "urządzić" sobie świat na kosmopolityczny i pozbawiony narodowych wartości. Tylko wtedy moga poczuć się bezpieczniej!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kłos
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:38, 05 Wrz 2006    Temat postu:

Sebastian napisał:
Byli wypedzani i przesiedlani.Nie uprawiali ziemi bo jej nie mieli a co za tym idzie nie wyodrębniła się u nich tak jak u innych narodów miłość do ojczyzny i konkretnego obszaru, bo go nie mieli! (...) Dlatego od setek lat chcą "urządzić" sobie świat na kosmopolityczny i pozbawiony narodowych wartości. Tylko wtedy moga poczuć się bezpieczniej!!!

Nie mogę się zgodzić z Twoją wypowiedzią. Zasłaniając się kilkoma historycznymi datami pomijasz bardzo ważne fakty. Miłość do ojczyzny jest głęboko osadzona w narodzie żydowskim, gdyż jest wpisana w ich religię. Jej bardzo ważnym, jeśli nie nawet najważniejszym elementem jest właśnie ojczyzna, ziemia obiecana. Wierzą że została im dana przez Boga. Kiedy byli wypędzani i przesiedlani, tęsknili za nią. Do niej przez wieki pielgrzymowali. W czasach rzymskiej okupacji walczyli o jej wyzwolenie. Oczekiwali na Mesjasza, który miał przywrócić królestwo Izraela, tego pragnął w tym czasie każdy Żyd. Przejdźmy do czasów bardziej współczesnych: dążenia syjonistyczne, zabiegi o stworzenie własnego państwa, wreszcie trwająca dziś wojna z Palestyńczykami. Mniejsza w tej chwili jak to wszystko oceniamy, ale tak nie robi naród, który nie kocha swojej ziemi.

Sebastian napisał:
Ponieważ nie czuli tożsamości i przywiązania do kraju w miejscach gdzie sie pojawiali chcieli podstępnie narzucić swoje idee pozbawione narodowych wartości.

Jesteś zwolennikiem spiskowej teorii dziejów? Laughing Mozna powiedzieć, że byli obcym ciałem tam, gdzie ich los rzucił, ale przecież to naturalne. To, że nie bardzo się asymilowali z miejscowymi narodami, świadczy tylko tym, ze chcieli zachować swoją narodową odrębność i nie zatracić własnej kultury. Nie narzucali nikomu niczego, po prostu chcieli żyć po swojemu. Powstawały przecież żydowskie dzielnice. Powinieneś to dobrze rozumieć, przecież Polski także przez długi czas nie było na mapie świata, nasi rodacy emigrowali do wielu różnych krajów. Tam, gdzie przywiało ich najwięcej, powstawały polskie środowiska, że wspomnę tylko Paryż, czy Londyn. Chcieli zachowac swoją tożsamość i pielęgnować kulturę. Może się obrazisz, ale akurat w tej kwestii nasze narody mają ze sobą wiele wspólnego...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kłos
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:27, 06 Wrz 2006    Temat postu:

Tym razem we właściwym wątku.
ReKiN napisał:
To ilu znam Żydów i jakie noszą nazwiska zachowam dla siebie. Widzisz u mnie stereotypy pokrywają się częściowo z moimi doświadczeniami.

A ja myślę, że nie znasz osobiście żadnego Żyda i dlatego wykręcasz się od odpowiedzi. Oczywiście mogę się mylić, ale takie odnoszę wrażenie.

Co do katolicyzmu. Cóż, masz bardzo uproszczony obraz wiary katolickiej. Pozwól że sprostuję błędy, które znajdują się w Twojej wypowiedzi i są nieprawdą na temat chrześcijaństwa. Podkreślam, że robię to bez cienia złośliwości.
ReKiN napisał:
Odpowiedź jest bardzo prosta. Katolicyzm - jednym z głównych fundamentów tej wiary jest miłosierdzie. Jest powiedziane, że niezaleznie jacy ludzie i co zrobili - KAŻDY JEST RÓWNY i trzeba mu wybaczyć. Właśnie dlatego katolicyzm wpływa na nieobiektywne spojrzenie na Świat i ludzi.

Każdy jest równy, ale przed Bogiem, w swojej godności człowieka, stworzonego na obraz i podobieństwo Boga. Ale oddzielmy człowieka od jego czynów. Te są dobre, albo złe, a chrześcijanin ma moralne prawo, wręcz obowiązek to oceniać. Obowiązek wybaczania nie jest równoznaczny z tolerowaniem zła i uleganiem mu. Dlaczego mamy wybaczać? Bo wiemy, że każdy z nas, bez wyjątku, jest grzesznikiem, tzn. też się jakiegoś zła dopuszcza i równie dobrze mógłby zrobić to samo co ktoś tam. Wybaczyć, znaczy więc spojrzeć na tego co czyni zło z miłością, ale czyn potępić. Rozumiesz? Czyli takie podejście, że patrzę na drugiego, co jakieś zło wyrządza, oceniam że to zło, przeciwstawiam się temu złu, ale wciąż pamiętam, że ten człowiek jest tak samo jak ja storzony przez Boga i że jest dla Niego tak samo jak ja ważny. I że to zło godzi również w niego samego, w tego co je robi, chociaż on sam tego nie rozumie, sam sobie robi krzywdę.

ReKiN napisał:
(...)ale może miłosierdzie zwycięży więc nie warto się bronić - lepiej kochać. Wink Autodystrukcyjna wiara. Wink

Zawsze lepiej kochać! Smile To pewien paradoks, może trochę trudny wobec tego co napisałem powyżej. Może będzie łatwiej zrozumieć, jeśli wspomnę, że kochać, to znaczy też czasem strzelić kogoś w pysk, żeby się opamiętał. Chodzi o to, że miłość zawsze zwycięży. I często to, co po ludzku się wydaje porażką, prowadzi do wygranej. Jak chodzi o mistykę, to wzorem jest tu dla nas Jezus, i Jego zmartychwstanie. Wszyscy myśleli że przegrał, a On wygrał. A w "życiu rzeczywistym" ładnie pokazuje to film "Karol, człowiek, który został papieżem". Wojtyła rozumie, że odpowiadając nienawiścią na nienawiść nie ma wygranych. Są tylko przegrani, po obu stronach. I nie daje sie wciągnąć w tę grę, gra na innych zasadach: nie ma w nim nienawiści. Co się dzieje? Wrogowie kolejno odchodzą pokonani. Mistyka wiary nie jest oderwana od rzeczywistego życia. [/quote]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ReKiN
Administrator
Administrator



Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 14:43, 06 Wrz 2006    Temat postu:

Nie włączaj w to Karola Wojtyły. Nie tylko ze względu na różnicę czasową ale i na wydarzenia oraz to co przeżył ten człowiek. Nie wspominam już o tym, że był On wyjątkowy. A i tak nic mi nie napisałeś "wyjaśniającego" co do wiary katolickiej. Nic co byłoby ważne w takiej dyskusji. Wątpie w to, że znasz tą wairę od podszewki. (także bez żadnych wątpliwości). Co do Żydów to spójrz jakiej tematyki jest forum. Przyznam szczerze, że mi na nim zależy. A co do ilości Żydów których znam. Uważam to za sprawę delikatną, a nawet drażliwą dla wielu osób zastanów się dlaczego nie będe tu o nich się rozpisywał. To proste: bo nie mam zamiaru się tutaj dzielić swoimi przeżyciami. To nie jest na to miejsce, nie było tworzone pod tym kątem. To jest moja osobista sprawa tak samo jak mojej rodziny.
Co do miłosierdzia katolickiego. Ty tylko tak piszesz, że MIŁOSIERDZIE to miłosierdzie tamto. Ale gdyby Cie kiedyś cokolwiek złego spotkalo czego Ci nie życze to byś miał za przeproszeniem w dupie miłosierdzie. Niezależnie co by się stało ale coś naprawde bardzo złego co pozostawiłoby na Tobie plamę na psychice, sumieniu czy serce na całe życie. Mam bardzo duża styczność od dziecka z osobami które dzisiaj mają 40-50-60 lat. Ludzie którzy uczestniczyli na manifestacjach przeciwko komunizmowi. Poprostu ludzie PRL-u. Znam też ich doświadczenia bo większość z nich jest mi bliska pod kątem krwi. Także mogę się wypowiedzieć i na temat Żydów jak i na temat całego Chrześcijaństwa bo w takiej rodzinie się wychowalem ale studiując wiedzę na temat tej wiary i posługując się innymi przykładami doszedłem do własnych wniosków. Takich których nie zmienię bo moje życiowe argumenty są ŻELAZNE. Jedyne co mnie przeraża to ślepota innych. Dostają coś do głowy co jest im wpajane od dziecka (idealna kochająca sie rodzina). Tak jest to wpajane, że człowiekowi robi się woda z mózgu i nie będzie potem potrafił myśleć obiektywnie. Usłyszy, że nazizm to..... nazizm tamto.... a tamci mają pretensje do Żydów.... . I spojrzy na to przez pryzmat wpajanej mu wiary. Jest nauczony od dziecka, że Nazizm jest be a nacjonaliści to też naziści bo faszyzują. "Faszyzować" - stwierdzenie potoczne. Wink Ludziom brakuje obiektywnego myślenia i tak włąsnie działa prawie każda wiara która wpaja swoje idee spychając przy tym wszystkie inne sprawy na bok. Bo ta wiara jest słuszna i koniec. Wink
I tak ma być. Oczywiście, że napewno są Żydzi którzy mają dobre serce i są normalnymi ludźmi. Ja w to nie wątpie. Tylko, że to są naprawde wyjątki a ja nie patrze na nich osobiście na każda jednostkę pojedyńczo. "Jeden za Wszystkich, wszyscy za Jednego". I cała prawda jest zawarta w tym powiedzeniu bo kiedy jest jakieś społeczeństwo, powtarzam SPOŁECZEŃSTWO! To tam nie może każdy odpowiadać tylko za siebie! Z czystym sumieniem mozna ich wszystkich zrównać bo to ta sama kultura jedność społeczna niezależnie gdzie żyją. Wyrabiają marke całemu narodowi żydowskiemu. Wink Tylko, że szkoda bo ten naród potrafi zawsze odwrócić kota ogonem i zawsze wyją na pokrzywdzonych. Tak Nas inwigilują, że wyłapią to: w małej polskiej wiosce gdzieś w Małopolsce odbyło się święto. Chodziło o ukrzyżowanie "Jezusa" aktorzy....i te sprawy. I żydostwo w IZRAELU wyłapało to, jakie czepki mieli Faryzeusze na tym "przedstawieniu ukrzyżowania Jezusa". Mianowicie "czepki" były koloru niebieskiego na środku nad czołem widniała gwiazda dawida a kształt czapki przypominał głowę byka gdyż miał po obu stronach rogi. I te zafajdane izraelskie żydostwo, które gówno ma do Naszego Kraju przyczepili się własnie o te CZEPKI. Wink Że to "obraza Narodu wybranego, że te czapki przypominają głowę diabła". Itp. Itd. Tylko kurwa od kiedy Zydzi wierzą w diabła??????!!!! Wg. ich wiary Diabeł nie istnieje!!!!
I TO KURWA NIE JEST PROPAGANDA???!!!
A teraz idę sobie odpocząć bo jestem i zmęczony i znowu zbulwersowany....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sebastian
Bywalec
Bywalec



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:08, 06 Wrz 2006    Temat postu:

Kłos żydzi poszukując ziemi obiecanej kochali ją, ale tylko w wyobrazni. Nie porównuj polskich emigrantów do nich. Bo my doskonale się asymilowaliśmy, a oni tworzyli odrębne grupy, oderwane od życia narodu obok którego żyli. Np. żyd nie mógł zostać rabinem jeśli nie poślubił żydówki, nie mógł poślubić nieżydówki. A znana opinia krążąca wśród żydów że możesz oszukać i okraść każdego i to nie będzie grzech, ale jak zrobisz coś takiego swojemu rodakowi to będziesz potępiony! Zawsze trzymali się razem( i nic w tym złego) ale zawsze kosztem innych nacji!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ReKiN
Administrator
Administrator



Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 22:42, 06 Wrz 2006    Temat postu:

No to faktycznie - nic w tym złego Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SOQMAN
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: OSTROWIEC ŚW.

PostWysłany: Pią 10:49, 08 Wrz 2006    Temat postu:

ReKiN napisał:
2 Gdyby każdy Katolik ufał tak mocno swojej wierze i postępował by tylko tak jak Ona mu nakazuje to katolicy by w końcu wyginęli.
Inne kultury by ją obszarpały i doszczętnie zniszczyły gdyby miały na to ochotę a KAtolicy stwierdziliby, że to wola Boska ale może miłosierdzie zwycięży więc nie warto się bronić - lepiej kochać. Wink Autodystrukcyjna wiara. Wink Bo ludzie i kultury są różne.... trzeba się liczyć też z życiem rzeczywistym a nie mistyką wiary.


Nie prawda... katolicy nie czekają, aż ich inne kultury ograbią z państwa i tożsamości... Myślisz, ze czemu katoliccy księża są i byli w owjsku Polskim?? Oni mówili, że trzeba walczyć ze złem, jeśli owo zło zagraża wierze katolickiej i katolickiemu państwu.
Katolik ma prawo walczyć w obronie własnego państwa i wiary, a to właśnie prawo daje mu sam Bóg. Nie należy brać dosłownie cytatów z Bilblii, ponieważ tak postępują jedynie świadkowie Jehowy. Bóg Nas tylko ukierunkowuje, a My musimy sami rozgryźć jak musimy postępować, dlatego mówienie, że Bóg powiedział, żeby nadstawić drugi policzek po jednym ciosie nie jest dosłowne.

Rekin napisał:
Cytat:
Oczywiście, że napewno są Żydzi którzy mają dobre serce i są normalnymi ludźmi. Ja w to nie wątpie. Tylko, że to są naprawde wyjątki a ja nie patrze na nich osobiście na każda jednostkę pojedyńczo. "Jeden za Wszystkich, wszyscy za Jednego". I cała prawda jest zawarta w tym powiedzeniu bo kiedy jest jakieś społeczeństwo, powtarzam SPOŁECZEŃSTWO! To tam nie może każdy odpowiadać tylko za siebie!


A pomyśl, że jeśli jeden Polak zabije np Anglika w UK, to według twojego toku myślenia wszyscy angole będa myśleli źle o Polakach.
Idźmy dalej... jeśli np Polak ukradnie coś w Niemczech to od razu wszyscy Polacy w Niemczech to złodzieje?

Odpowiedź brzmi NIE

Odpowiedzialność zbiorowa to cecha systemu pieprzonych nazistów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum #Narodowcy# Strona Główna -> Żydzi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin